Stewardessa – informacje praktyczne
Zawód stewardessy kojarzy się głownie z prestiżem, z pięknymi kobietami i mężczyznami, z pogodnymi i uśmiechniętymi ludźmi, którzy umilają nam czas podróży w drodze do celu. Nasze wyobrażenie o stewardessach wynika z setek obejrzanych filmów, kolorowych zdjęć w internecie u boku przystojnego pilota lub obserwatora jako pasażer.
Zawód stewardessy to nic innego jak styl życia. To szkolenia, ciągła pielęgnacja o siebie, dieta, silny charakter, odporność na stres oraz wiele wiele innych obowiązków, które zdradzi ci Teresa. Jeśli nie szukasz inspiracji co konkretnych informacji, to zapraszam dalej.
Z DEFINICJI
Stewardessa, jak podaje Wikipedia to „osoba pracująca w samolotach i na statkach. Obsługa pasażerów jest jedynie drobnym elementem pracy stewardes, jednak z uwagi na to, iż jest to element najbardziej widoczny, zawód ten jest kojarzony bardziej z serwisem pokładowym niż z kwestią bezpieczeństwa i obsługi samolotu.”
Tyle z definicji, a jak jest naprawdę?
Z mojego doświadczenia wynika, że niestety większość pasażerów postrzega nas jako kelnerów. To prawda, że jest to jeden z aspektów pracy ale wszystkie linie dla których pracowałam stawiały bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Każda osoba latająca w komercyjnych liniach lotniczych przechodzi wymagające, kilkutygodniowe szkolenie. Szkolenie z serwisu odbywa się na samym końcu i zazwyczaj jest najkrótsze – program szkolenia jest różny dla poszczególnych firm.
Jakie są podstawowe zadania stewardessy?
– odbywanie szkoleń
– bycie na bieżąco z zasadami bezpieczeństwa i niesienia pierwszej pomocy
– dbanie o własne zdrowie i wygląd – są linie, które za przybranie na wadze mogą nas zawiesić
– sprawdzanie sprzętu awaryjnego
– sprawdzanie czystości kabiny i toalet
– boarding pasażerów, pomoc w odnalezieniu miejsca, asysta w umieszczaniu bagażu na półce
– asysta przy boardingu małych dzieci, osób niepełnosprawnych
– rozwiązywanie konfliktu przy zamianie miejsc, otrzymaniu „złego” miejsca, itp.
– zabezpieczanie kabiny na czas startu i lądowania
– demonstracja zasad bezpieczeństwa
– udzielanie informacji dotyczących przebiegu lotu
– odpowiadanie na wszelkiego rodzaju niedorzeczne pytania – zawsze z uśmiechem na ustach
– dbanie o bezpieczeństwo lotu – łagodzenie konfliktów, kontrola czy nikt nie pali, itp.
– utrzymywanie samolotu we względnej czystości, dotyczy również toalet
– udzielanie pierwszej pomocy, od tamowania krwotoku z nosa do wykonywania masażu serca
– w ekstremalnej sytuacji przeprowadzenie ewakuacji
– dbanie o załogę w cockpicie
– wypełnianie tysiąca papierków
– raportowanie do przełożonych wszelkich niezgodności
– rozliczanie pieniędzy ze sprzedaży pokładowej
– obsługa galley czyli kuchnia pokładowa
– i oczywiście wspomniany już serwis – roznoszenie lub sprzedaż posiłku, napoju; podanie koców, słuchawek, menu, ręczników, zabawek dla dzieci, gazet, zbieranie śmieci, sprzedaż duty free, itp.
– a na koniec lotu powiedzenie : „dziękuję” i „do widzenia” każdemu wychodzącemu pasażerowi
Jak zostać stewardessą?
Należy przejść rozmowę kwalifikacyjną do wybranej firmy a następnie zdać wszystkie egzaminy – każdy moduł szkolenia kończy się sprawdzianem – i otrzymać pozytywną opinię po swoim locie wprowadzającym.
Należy pamiętać też, że wiele linii ma swój profil idealnego kandydata. Nie wolno się zniechęcać po pierwszych nieudanych próbach dostania etatu.
Jakie są wymagania?
• Ukończenie 21-go roku życia – nie dotyczy krótkich kontraktów w liniach czarterowych, tam wystarczy być pełnoletnim
• Dobre zdrowie – należy być w stanie przejść badania lotniczo-lekarskie
Zazwyczaj dyskwalifikują choroby typu: epilepsja, AIDS, duży niedosłuch, niepełnosprawność ruchowa, choroby psychiczne, itp. Szczególnie wymagające pod tym względem są linie arabskie, tam można odpaść na przykład: za kiepskie wyniki krwi, skrzywienie kręgosłupa, najmniejszą arytmię, cukrzycę, zrosty na płucach, czy też krzywe zęby i złą cerę.
• Proporcjonalna sylwetka – osoby z widoczną nadwagą mogą mieć problem ze znalezieniem zatrudnienia
• Znajomość języka angielskiego – angielski to minimum, inne języki mogą być w cenie
Poziom zaawansowany, płynna znajomość – zależnie od wymagań firmy – będzie to sprawdzone w czasie rekrutacji
• Ukończenie szkoły średniej
• Doświadczenie w pracy z klientem
• Umiejętność pływania – zależnie od firmy, trzeba przepłynąć długość basenu w określonym czasie, lub w dowolnym tempie, zanurkować, lub tylko wskoczyć do wody w kamizelce ratunkowej. Z pewnością nie można mieć lęku przed wodą!
Co jeszcze warto wiedzieć?
To nie jest zawód dla każdego. Dobrze w tej pracy czują się ludzie otwarci, elastyczni, lubiący kontakt z drugim człowiekiem, bezkonfliktowi, dojrzali emocjonalnie.
Praca na pokładzie do lekkich nie należy i wiąże się z wieloma wyrzeczeniami.
Jest to wpis gościnny Teresy Grzywocz, która zgodziła się przekazać podstawowe a zarazem praktyczne informacje, które są zgodne z rzeczywistością. Napisała dwie książki, gdzie w jednej z nich opisuje realia zawodu stewardessy i dzieli się z czytelnikami swoimi subiektywnymi odczuciami.
Poznaj Teresę
Teresa Grzywocz – urodzona na Śląsku, skończyła studia na UAM w Poznaniu; wykształcenia arabistka, z zawodu stewardessa z dwunastoletnim stażem. Autorka dwóch książek „Etat w chmurach” oraz „Z chmur do Azji”. Pierwsza opisuje jej początki w zawodzie, życie na Bliskim Wschodzie i podróże odbyte z jedną z największych linii lotniczych świata. Druga to książka typowo podróżnicza, autorka zabiera czytelnika w podróż po Azji.
Od kilku lat mieszka w Warszawie i pracuje na pokładach prywatnych jetów. Prowadzi blog: „Z życia stewardessy wzięte” oraz stronę na FB – FP z życia stewardessy wzięte.
Jeżeli uważasz, ze Teresa mogłaby ci w czymś pomóc, masz konkretne pytania, interesujesz się zawodem stewarda/stewardessy śmiało zajrzyj na jej stronę, napisz.
Bardzo ciekawy wpis. Nie miałam pojęcia, że stewardessy muszą spełniać, aż tyle wymagań. Nie postrzegam tej pracy jako łatwej ale niewątpliwie można zobaczyć kawałek świata 🙂
Podziwiam stewardessy. Autentycznie nie dałabym rady użerać się z jakimiś obślizłymi podpitymi Januszami, którzy myślą, że za cenę biletu kupili mnie na własność. Różne sytuacje widziałam w samolotach (i innych środkach przewozu, w których pracowały kobiety) i wiem, że to nic dla mnie. Nie lubię pracy z ludźmi, mam lęk wysokości i można powiedzieć o mnie wszystko, tylko nie to, że jestem otwarta. ?
Ja byłam w odwrotnej sytuacji, że byłam partnerką pijanego pasażera i widziałam litościwy wzrok w moim kierunku. Nawet nie podchodziły, bo jego reakcja na cokolwiek było podniesieniem głosu i bełkotu. No żal. Ale jedno wytłumaczenie. Bierzesz leki, nie pij, bo wychodzi z ciebie własnie ten typowy samolotowy Janusz 😉
To nieźle. Niespodziewałem się, że właśnie tak to wygląda. Jestem szczerze zaskoczony…
Fajny wpis, ciekawych rzeczy można się tu dowiedziec
Jeden z ciekawszych zawodów, jakie mi się podobają! Nigdy co prawda nie myślałam, żeby się w tym kierunku przebranżowić, ale samo „podglądanie” tej pracy jest fascynujące 🙂
Ciekawy wpis, można spojrzeć na zawód stewardessy z troszkę innej perspektywy. Najlepsze w tej pracy są chyba możliwości odbycia dalekich acz nieco krótkich podróży i oczywiście zniżki na loty. 🙂
Często latam samolotami, różnymi liniami i swego czasu zastanawiałam się czy taka praca by mi odpowiadała. Ale z perspektywy pasażera wygląda to zupełnie inaczej…
Świetny tekst, pokazałaś ten zawód z zupełnie innej perspektywy. Być może otworzy oczy wielu pasażerom!
Pozdrawiam, Magda
Jak byłam młodsza to chciałam zostać stewardessą. Miło mi się czytało ten wpis 🙂
Świetny zawód, ale nie dla mnie – jestem domatorem, nie lubię podróży 🙂 jedna moja koleżanka jest stewardessą i jest bardzo zadowolona ze swoich wiecznych podróży 🙂
Oj kiedyś to było moim marzeniem 🙂 ale na marzeniach się skończyło 🙂
Bardzo ciekawy wpis, dużo się można dowiedzieć. Dzięki, a temat mnie bardzo interesuje!
Mnie również to zafascynowało i postanowiłam rozszerzyć temat, dlatego już dziś zapraszam na kolejny wpis, gdzie dosłownie dowiesz się wszystkiego.
To zawód otaczany szczególnym zainteresowaniem, głównie że strony panów?
Och, a ile historii z podróżującymi panami w tle można usłyszeć 😀
Marzyłam kiedyś o tym zawodzie, ale teraz, ilekroć latam, cieszę się, że wybrałam inny – bardzo wymagająca i nie zawsze wdzięczna praca. Podziwiam!
Również podziwiam, trzeba mieć mocny charakter 🙂
Jest to jeden z zawodów, o których codziennie się nie myśli, trochę owiany tajemnicą. Szczerze? Nie sądziłam, że stewardessa ma aż tyle zadań! I fakt, każda jaką spotkałam, to zadbana kobieta 🙂
To tak jak przychodzisz do biura podróży i widzisz panią zadbaną i uśmiechniętą siedzacą przy biurku i sobie myślisz, że świetna luzacka praca, a tak na prawdę nie wiesz ile szereg zadań musi wykonywać niż tylko obsługiwać nie zawsze kulturalnych klientów. Kiedyś o tym napiszę 😉
Kolega pracuje jako steward w locie i mówił ze do obowiązków doszło im nawet sprzątanie samolotu tak w ramach cost saving ??
Wszędzie szukają oszczędności. Słyszałam, że latając w klasie biznes można trafić na „niespodzianki” obok wc lub na klapie sedesu, czego w życiu by się nie nikt nie spodziewał pracując w sekcji vip 😉
Też o tym słyszałam. Podobno tak się dzieje na tych najmniejszych samolotach w locie.
Bardzo ciekawy tekst. Podziękowania dla Pani Teresy za to, że dzieli się kulisami i wyzwaniami swojej pracy. Niedawno miałam możliwość latania 4 razy i przyznam szczerze, że jestem pełna podziwu dla pracy zarówno stewardess jak i stewardów. Także ze względu na pracę w nie do końca łatwych, często wręcz stresujących warunkach. Osobiście bardzo boję się latać i z trudem wyobrażam sobie, bym mogła robić to codziennie. Cieszę się, że mogłam nieco więcej dowiedzieć się o pracy, która pomimo lęku i obaw, mnie ciekawi.
ładnie to wszystko opisałaś i co najważniejsze dowiedziałam się paru nowych rzeczy 🙂
Kilka lat temu odbywałam po 3-5 lotów miesiecznie i tak zamarzyła mi sie praca stewardessy 🙂 Ale jednak nie poszlam w tym kierynku sama nie wiem dlaczego…. Chyba ze wzgledu na zarobki
Podziwiam stewardesy, gdyż ich praca to wbrew pozorom wcale niełatwy kawałek chleba. Interesujący wpis przybliża pracę i zapewne przyda się nie jednej dziewczynie przed podjęciem decyzji o pracy w tym zawodzie 🙂
Podziwiam osoby, które decydują się na takie zawody, gdzie odpowiada się za innych, stawiane wymagania są wysokie, a praca zdecydowanie wymagająca! Muszą mieć mnóstwo odwagi 🙂
Od 21 lat to rozumiem, ale do ilu można być stewardessą? Czy to domena młodych kobiet?
Nie wiem, ale aplikować można do max 35 w zależności od linii lotniczych.
W dużych międzynarodowych liniach w Europie lub Stanach można pracować do emerytury. Większość osób jednak kończy karierę prędzej.
Mnie ten zawód kojarzy się z kimś pięknym i znającym języki. Może dlatego, że mama zawsze mi powtarzała, że stewardessa musi być uprzejma, śliczna i wykształcona. Nigdy nie skojarzyłabym tego zawody z kelnerowaniem… To przecież kompleksowa obsługa klienta!
Dziękuję Twojej Mamie 🙂
No to już wiem, że stewardesą nie zostanę. Za nic nie spełniam kryterium:-(
To trudny i bardzo wymagający zawód. Z całą pewnością nie dla każdego, jednak myślę, że przynosi mnóstwo satysfakcji 🙂
Szacun dla takiego zawodu!
Szczerze mówiąc nigdy nie postrzegałam stewardess ani stewardów jako kelnerów. Może to wynika z faktu, że wśród znajomych miałam kilka osób parających się tym zawodem i miałam świadomość z jaką ogromną ilością pracy po godzinach wiąże się bycie stewardessą. Wspomniane ciągłe doszkalanie, dbanie o kondycję fizyczną itd. to już całkiem sporo, by być ciągle zajętym.
Chciałabym być stewardessą, ale już za późno 🙂
Dla mnie zawód stewardessy, to ciężka praca i pełne skupienie, bycie w gotowości przez kilka, czy kilkanaście godzin. I wielka odpowiedzialność podczas lotu oraz w razie awarii. Uwielbiam latać i robię to bardzo często i zawsze staram się traktować obsługę na pokładzie z kulturą i szacunkiem i nie mogę patrzeć na chamskich pasażerów. Pracowałam długo w branży lotniczej i przybijam piątkę stewaredssom i stewardom. 🙂
Och, cudownie, czyli wiesz czym pachnie turystyka 😀 Również drażni mnie podejście pasażerów do stewardess. One muszą pięknie się uśmiechać a w duszy pewnie myślą sobie – co za cham i prostak 😀
Jako pilot dobrze wiem ile obowiązków nakłada się na stewardessy. Pamiętam czasy, kiedy robiłem kurs pilota samolotu. Moja koleżanka w tym samym czasie szkoliła się na stewardessę i miałem wrażenie, że musi przejść zdecydowanie większą ilość testów. Teraz już wiem dlaczego 😉
Mam sąsiadkę stewardesse i z jej opowiadań ta praca wcale taka kolorowa nie jest… Zawód jak każdy inny, chociaż wielu obnosi się z nim, jakby skończyło doktorat z pilotażu. Szkolenia, to nie szkoła, czy uczelnia… więc nie przesadzajmy znowu z tym wygórowanym poziomem trudności na to stanowisko.