Plaka Forest – pawi raj na wyspie Kos
Zabierz ze sobą chleb, ser i wędliny z hotelowego śniadania, odwiedź to niesamowite miejsce, które być może cię zauroczy. Zobaczysz nie tylko setki pawi ale też trochę greckich kotów i żółwi.
Plaka Forest
To bardzo ciekawe, że pawi las jest mało popularny w przewodnikach i ubogi w informacje w sieci. Również pomijane w wycieczkach organizowanych przez rezydentów, wszak pawie na wyspę sprowadził sam Aleksander Macedoński, który miał na celu stworzenie wielkiego imperium.
Ale powoli pojawia się tych informacji coraz więcej od osób, które na ten las natknęły się przypadkiem, zresztą tak samo jak my. Z jednej strony rozumiem próbę zachowania naturalnego środowiska żyjących tam zwierząt jak najdłużej przed turystami niszczycielami, z drugiej jednak strony jest popularnym miejscem u mieszkańców wyspy do organizowania rodzinnego grilla, oraz świętowania grecko-katolickiej Wielkanocy. Zbierają się wówczas wokół specjalnego miejsca, w której pieczą kozę wielkanocną czy jagnię.
Może miejsce nie do końca przystosowane dla turystów – owszem, są tam stoliki i stworzony obszar do odpoczynku, ale nie skorzystasz z toalety ani nie kupisz niczego do picia. Zatem musisz pamiętać o zapasie wody dla siebie, ponieważ spacer może okazać się nawet i dwugodzinny – piękne alejki porośnięte dzikimi kwiatami, staw z żółwiami i żabami, mosty i sam las, który rozpościera się prawie do samego morza, cudowny zapach sosen i unosząca się woń eterycznych olejków zachęca sama w sobie.
Pamiątki stąd nie weźmiesz, co najwyżej możesz nazbierać kilka pachnących cedrem szyszek i spokojnie pooddychać świeżym powietrzem. Gdy będzie ci zbyt gorąco masz możliwość ochłodzić się wodą z kamiennego kranu i zrobić piękne zdjęcia. Pawie, koty i żółwie są świetnymi modelami.
Wyspa Kos pomimo tego, że jest płaska, to posiada wiele jaskiń i wąwozów. Ponieważ jest sąsiadką wyspy wulkanicznej Nisiros, to kamienne skały mają wulkaniczny charakter. Plaka Forest to piękny las, który przedzielony jest górskim potokiem, a który to zaowocował powstanie lasu piniowego. Taki wybryk natury na środku wyspy Kos.
Pawi las znajduje się w drodze na Kefalos, blisko od lotniska. Wszystko zależy od której strony będziesz jechać to i tak trafisz. Z miasta Kos trzydzieści minut, z Kardameny to zaledwie czternaście minut, z Mastichari ciut dłużej. Od lotniska pięć minut.
Las znajduje się w pobliżu miejscowości Antimachii, w drodze z Tigaki do Kefalos, tuż obok międzynarodowego lotniska na wyspie Kos. Zobaczysz mały niebieski kościół po prawej stronie i znak z napisem Plaka Forest. Musisz pamiętać , że droga do niej jest szutrowa.
Natomiast od strony Tigaki wjeżdżasz na lewo w polną drogę a następnie po kilku minutach zobaczysz las. Nie da się nie trafić. Czasami znaki są specjalnie przewracane przez miejscowych. Ale wyjaśniłam to już na samym początku dlaczego.
Plaka Forest to atrakcja całoroczna i bezpłatna. Choć opiekunowie tego miejsca posiadają przy sobie puszkę, do której możesz wrzucić kilka euro – to odwdzięczą się ciekawą historią tego miejsca. Dla dzieciaków to raj. Zaparkujesz samochód bez problemu – nie ma czegoś takiego jak pobieranie opłaty. Póki co.
Pawie żyją w pełnej symbiozie z kotami, które przyzwyczajone są do ludzi, dlatego śmiało możesz karmić je z ręki mając przy tym niesamowitą frajdę. Jest ich tam setki. To przecież ich dom. Piękne i kolorowe. Nie ma czegoś takiego, że na nie się nie natkniesz. Możesz mieć szczęście zobaczyć je w rytuale godowym, napuszone, prezentujące swoje walory, również możesz spotkać spacerujące stado kóz. Czasami zdarzy się, że grecy organizują wojskowe szkolenia na tym terenie i można trafić na zakaz wjazdu i objazd, ale to trzeba mieć niebywałego pecha.
No to hop! Zdjęcia pawi w Plaka Forest i mistrz drugiego planu! 😀
Może zdjęcia nie są wybitne, ale uwierz, że byłam tak oczarowana tym co zobaczyłam, że zupełnie zapomniałam, że je będę potrzebowała. A zresztą, możesz zrobić własne.
Co mogę więcej dodać? Na wyspie zachowały się tradycyjne wiatraki więc warto nim wjedziesz do Plaka Forest wpaść do Antimachii i obejrzeć młyn, pocykać fotki.
Jeśli masz bardziej aktualne informacje zostaw pod postem komentarz.
Filo 🙂
Pierwszy raz słyszę o tym lesie 🙂 Ciekawe miejsce !
W ogóle jakby się nie przejmowały, że ktoś przyszedł je odwiedzić! To ich miejsce 🙂
Aktualnych informacji nie mam, bo nigdy tam nie byłam niestety :). A szkoda, chętnie porobiłabym i ja zdjęcie pawiom, są zjawiskowe. A Twoje zdjęcia są bardzo fajne :).
Przepiękne miejsce! I te pawie, robią wrażenie
Pawie to takie piękne, majestatyczne ptaki! Wcale nie dziwię się, że (dosłownie!) królowały kiedyś na królewskich dworach 😉
Fotki super. Tylko szkoda, że ptaki nie pokazały swoich pięknych piór
Ach szkoda szkoda…
Hej, byłem tam dzisiaj! Las z pawiami to magia!!! Niestety nigdzie się nie mogę doczytać ile ich tam jest osobiście spotkałem ich około 40-50 szt. Przynajmniej tak mi się wydaje ?