
Chania, Agora i zakupy
Zależało mi na tym by zobaczyć halę targową w Chanii, czyli dla mnie obowiązkowe „must see”. Może na początek wrzucę kilka groszy na temat historii by nie być gorsza od innych. A więc Dimotiki Agora Chanion – hala targowa w Chanii, przez mieszkańców nazywana Agora, która została wybudowana na wzór hali targowej w Marsylii. Są dwie daty, jedna, że wybudowana została w 1913 a druga, że w 1923 roku. Nie wiem skąd taka rozbieżność…?
W sumie dla mnie to nie miało znaczenia, chciałam koniecznie obejrzeć halę i zaliczyć bazarek – z bazarkiem nie wyszło, bo otwiera się w soboty rano przy ul. Minoos, przy założeniu 7 dniowego pobytu zwyczajnie nie starczyło czasu – a hala była bardziej dostępna pod względem czasowym, bo czynna w godzinach: pn., śr., pt. 9.00–16.00.
Tu dostaniesz wszystko, co jest charakterystyczne nie tylko dla kuchni greckiej. Kolorowe przyprawy, zioła, różnorodność gatunków sera, oliwki, oliwa z oliwek, z alkoholi raki i rakomelo. Oraz specjały wyspy takie jak grecka górska herbata czy miód tymiankowy – koniecznie trzeba kupić. Pomimo tego, że nie cierpię miodu, namówiona przez Rosjankę to nie wierzyłam, że właśnie próbuję ten afeee fantastyczny miód (o Rosjance jeszcze wspomnę w kolejnych postach) Nie można zapomnieć o kreteńskim oregano, na temat którego dowiedziałam się wiele. Otóż starożytni Grecy traktowali je jako zioło lecznicze (przy ukąszeniu węża, przy porodzie), jako olejek eteryczny, czy do kadzideł, którego dym przywoływał duchy. A z jego ususzonych kwiatów robiono napar, który był stosowany w upojne noce. Nie jest to oregano, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Jest to jedna z ostrzejszych odmian, która uważana jest za afrodyzjak, i dlatego jest składnikiem różnych drinków, nalewek, win, mieszanką ziół – przy braku apetytu, zatruciach pokarmowych, wrzodach, przeziębieniu, przy reumatyźmie, jako naturalny lek na ból, czy opatrunek na rany. Natomiast w kosmetyce idealny na zmarszczki czy cellulit. Już wiem dlaczego greckie kosmetyki są tak dobre! Sądzę, że nie jedna czytelniczka to potwierdzi 😉
Bardzo chciałam zobaczyć tą część targowiska z masą wyłożoną mięsami, rybami oraz owocami morza. No ale……. za późno byłam. Szkoda, żałuję bardzo. Następnym razem…
Poniższe zdjęcia nie są zbyt rewelacyjne, zrzucam winę na słońce i piwo Keo ^^



A po wyjściu natknęliśmy się na ….. Market Inka, której jest pełno na Krecie

Skonsumowane już zakupy były pyszne, polecam ich zakup, i po powrocie do domu odczekać co najmniej tydzień by przypomnieć sobie kreteńskie smaki. Ichnie przyprawione konserwy smakują zdecydowanie inaczej. POLECAM!
Świetna zdjęcia. Widać ,że pasja do podróżowania Cię nie ograniczna w wręcz rozwija i to bardzo pozytywnie 🙂
Dziękuję 🙂
Mam nadzieję ,że dalej będziesz to kontynuować z taką pasją 😉
ostatnio na blogu: meble biurowe warszawa
Trafiłem tu przez przypadek szukając informacji o Chin, ale dzięki literówce udało mi się trafić tutaj i przeczytać fajny artykuł, dzięki!
te produkty, które wybraliście są faktycznie super 🙂 no a co do targu.. byłam na nim co prawda już jakieś dwa lata temu, ale to teraz pamiętam z jaką pasją wybierałam róźnego rodzaju przyprawy. Przyprawy naprawdę warto stamtąd przywieźć 🙂
Zdjęcia pierwsza klasa 🙂 Byłem na rynku bodajże pół roku temu i zachwyciła mnie różnorodność jak i ilość rzeczy, które można było tam znaleźć. Będąc w tym miejscu na pewno warto się udać gdyż znajdziemy tam wiele rzeczy i to w całkiem przystępnej cenie
Łał jaki ogromny wybór wszystkiego. Aż oczy zaczynają lśnić na ten widok 🙂
Genialne zdjęcia:) Podobną miejscówkę pokazywał ostatnio Wojciech Cejrowski w jakiejś powtórce swojego programu na TVP2
Cejrowski nie był na Krecie. Z tego co wiem to Kret był na Krecie 😉
Co roku staram się gdzieś wyjeżdżać i coś zwiedzać rok temu byłem w Bułgarii w tym Chorwacja a w przyszłym marzy mi się właśnie Kreta i szukam informacji w necie na jej temat a na Twoim blogu troszkę ich jest i na pewno je wykorzystam w podróży
Bardzo fajny blog, artykuły pisane rzeczowo, gratulacje.
Zapraszam na swojego bloga: http://www.finanovacash.pl/blog oraz na
stronę gdzie można uzyskać pożyczkę nawet z zadłużeniem komorniczym: http://www.finanovacash.pl
Mądre słowa. No i w sumie temat dość na czasie.
Chanię uwielbiam, ale akurat na hali targowej nie byłam. Za to Starym Miastem zachwycałam się o różnych porach dnia, bo zawsze jest niesamowicie klimatyczne. Z Grecji pozostało mi min. wspomnienie boskiej gemisty- pycha!
Myślę, że nie trzeba wcale wyjeżdzać daleko. Ja zakochałem się w bielsku i żadne miasto na świecie mi go nie zastąpi.