UWAGA na oszustów!
Wczoraj w godzinach popołudniowych na trasie A4 z Katowic do Wrocławia natknęłam się na oszustów podających się za Tureckich turystów, którzy niebezpiecznie próbowali zatrzymać jadący autostradą samochód. Najpierw migają światłami, trąbią, machają energicznie rękami jakby się coś nagle strasznego wydarzyło i sygnalizują by zjechać na pobocze. Tym samochodem podróżowałam właśnie ja. Mój kierowca tak się przestraszył, że coś się może dziać z samochodem, że się zatrzymał. Ów podający się za Turka cygan, machał psełdo ozłoconą ręką i krzyczał po angielsku, że mu pieniędzy zabrakło. Że bransoletka, którą ma na ręce odda za 200 złotych, pokazywał wizytówkę ze swoim adresem i robił wielkie szoł by zapewne wprawić wszystkich w zakłopotanie, omamić i wyłudzić pieniądze. A że siedziałam po stronie pasażera miałam nie miłą przyjemność zmierzyć się z tym oszustem.
Otworzyłam delikatnie okno w sumie nie świadoma, że coś może mi zagrozić. Przecież bez problemu mógł wyciągnąć giwerę i oskubać nas ze wszystkiego. W sumie była nas piątka, nie odczuwało się strachu tylko zdziwienie, i nikt w tym całym zamieszaniu nie spisał rejestracji samochodu, nikt nie zadzwonił na policję, nikt nie zareagował tak jak powinno się zareagować w takiej sytuacji. Mocno spieszyliśmy się na spotkanie podróżnicze we Wrocławiu, na które byliśmy spóźnieni stąd takie małe niedopatrzenie??? Z takim niedowierzaniem, że TO się dzieje na prawdę, co się stało i dlaczego, po otrzeźwieniu krzyknęłam do kierowcy ” spieprzaj stąd!” Mogę sobie pogratulować szybkiej reakcji – wstyd.
Z tego co się orientuję, ta banda oszustów grasuje już trzy lata i nikt z tym nic nie może zrobić. Nie sądziłam, że stanę się jedną z tych osób, które doświadczyły takiego bezpośredniego zagrożenia na drodze. Poczułam się jak w amerykańskim filmie. Człowiek po wszystkim zaczął analizować całe zdarzenie. Przestrzegam was przed granatowym pasatem na niemieckiej rejestracji!!!
Tak się zastanawiam, czy powinnam iść na policję???
Jestem w szoku, cyganie to mają już opanowane chyba wszystkie możliwe sposoby na wyłudzenie pieniędzy :). Powinnaś od razu zadzwonić na policję, po to ona jest – sama się tego uczę i gdy tylko mogę dzwonię coś zgłosić.
Ileż to już razy słyszałem coś podobnego, najgorsze jest to, że człowiek mimo iż wie o takich rzeczach, to w momencie gdy coś się takiego dzieje, jakoś nie wpada na to, że to oszustwo, dopiero po jakiejś chwili do niego to dochodzi, przynajmniej ja tak mam… A jeśli chodzi o policje, to pewnie przyjmą zgłoszenie, ale ciężko będzie coś z tym zrobić, powiedzą że przecież tak na prawdę nic się nie stało, nikt nie jest poszkodowany, mała szkodliwość czynu bla bla bla…
Nienawidze oszustów. Cygani sami zgotowali se taki stereotyp.
Swoją drogą:
Samochód też pewnie skradziony.
Nie chcę wyjść na rasistę ale jak kogoś przypominającego mi cygana – od razu zapalają mi się wszystkie lampki ostrzegawcze. Po prostu nie mam miłych doświadczeń z tymi ludźmi. Co do policji to jeżeli stali w niewłaściwym miejscu to co najwyżej mandat by im dali.
Najlepiej skiwitował to jeden mój znajomy który sam jest Romem:
„Wiesz jak zrobić żeby cygan cię nie okradł? Każ mu klaskać”
Zero tolerancji dla nich.
Ja bym się chyba jednak wybrał na policję. Może zgłosił próbę oszustwa, wyłudzenia. Trzeba raz na zawsze ukrócić im ten proceder, żeby przestali sobie robić z Polski cyrk. Może ktoś kiedyś się nimi zajmie. Współczuję sytuacji i wielkie dzięki za to, że mnie przestrzegasz.
Trzebe przyznać, że mają coraz bardziej cwane i bezczelne pomysły. Czasem aż ręce opadają!
Kurde, co to się dzieje… w szoku jestem. Ja na Twoim miejscu powiadomiłabym policję, bo nie wygląda to dobrze. Jeśli się tego nie zastopuje to kto wie do czego się oni posuną. Straszne to i smutne.
Powinnaś iść na policję bez dwóch zdań. Może wreszcie się tym ktoś zajmie, tym bardziej że nigdy nie wiadomo, czy następna sytuacja nie będzie już z jakimiś ofiarami. Skoro bowiem ktoś jest zdolny do takiego czegoś, dlaczego nie miałby być zdolny do czegoś więcej?
Dzięki za ostrzeżenie! Myślę że na tym to polega, przerażenie i szok. W takich momentach nikt nie myśli aby zapamiętać rejestracje.
Nie wiadomo czy byli oszustami może coś się stało, niemniej jednak ja bym problem zgłosił dla czystego sumienia. Tak czy inaczej zjawisko niecodzienne. Chociaż ja już oglądałem w telewizji chyba na tvp1 program w którym opisywano podobne kradzieże i to u nas w naszym kraju. Zdecydowanie zgłoś sprawę o ile już tego nie zrobiłeś.