Skala – nowoczesna wieś rybacka z historią
To niedaleko Katelios – jakieś 7 km w kierunku Poros i Sami. Spotkaliśmy po drodze sąsiada z hotelu, który przeszedł się pieszo w jedną stronę, już wrócić było mu ciężko. No cóż, samochód mieliśmy pełen – z tego miejsca serdecznie pozdrawiamy samotnego wytrawnego podrywacza 😉
Skala to grecka wieś, która dziś jest atrakcyjnym ośrodkiem turystycznym. Jego głównym atutem to nie tylko ta przestrzeń – którego wybrzeżem można się przejść spacerkiem 8 km do Poros. To nie tylko plaża, która sąsiaduje z pięknym lasem sosnowym a która jest uważana za najlepszą plażę w południowej Kefaloni – oznaczona Błękitną Flagą. Spójrz poniżej na foto…
Plaża szeroka, długa – 3/4 km z drobnego żwirku i piasku, z łagodnym zejściem do morza, z odosobnionymi zatoczkami w okolicy. Trzeba się pofatygować by je znaleźć 😉 Na jej południowym krańcu stoi rzymska willa sięgająca III wieku naszej ery a także rzymskie ruiny z mozaikami z VII w p.n.e – Świątynia Apolla, którego część można zobaczyć w muzeum w Argostoli. Do tego możesz zobaczyć ruiny zburzonej wsi po trzęsieniu ziemi w 53 roku – znajdziesz na wzgórzach nowego miasta. A wzdłuż wybrzeża – Potamaki Beach – który jest rajem dla rzadkich żółwi caretta a tym samym obszarem chronionym – organizowane są nocne spotkania z żółwiami dla tych, co chcą je zobaczyć nie zagrażając ich egzystencji -> pytać się miejscowych. To tutaj zakładają swoje gniazda i składają jaja od czerwca do sierpnia. Wow, sporo jak na wioskę rybacką, która stała się ekskluzywnym kurortem. Bogata oferta noclegowa, pensjonaty, ville, hotele pięciogwiazdkowe, których większość pokoi jest z cudnym widokiem na morze.
Mieliśmy okazję zobaczyć ten hotel Regina Dell Acqua Resort – fotek nie robiliśmy. Niestety niedostępny przez booking.com ale jest wiele ciekawych opcji do wybrania klik . Bardzo ciekawa infrastruktura, miła obsługa oraz świetne pokoje. Oprócz tego hotel się cieszy popularnością wśród turystów Brytyjskich stąd się wywodzi kuchnia, która naszym zdaniem jest zbyt brytyjska 😉 Nie polecamy: The Pines ,The Scandinavian, Bar BB – rozcieńczają alkohole.
Za to polecamy Milos i Metaxa…
Centrum miasteczka jest w odczuciu bardzo sympatyczny, śmieszni ludzie – sympatyczniejsi niż w Katelios – i znajdzie się też sprzedawca o polskich korzeniach, który się wcale a wcale tego nie wstydzi. Zaczepi sympatyczny Grek, który ma korzenie włoskie. Tutejsi tubylcy są bardzo ciekawscy.
I znajdzie się tu bogaty wybór pamiątek. To właśnie w tych sklepikach kupiliśmy jej większość a część w stolicy. Ogromny wybór wszystkiego. Tawern, kafejek, barów, rekreacji -> sporty wodne…
…oraz pamiątek. Co ciekawe – gdzie nie pojedziesz tam znajdziesz inne suveniry. W jednym miasteczku kupisz to a w innym tamto. Łatwo to zauważyć i przybijam temu piątkę.
Zwiedzanie kurortu z naszymi towarzyszkami podróży.
Poznajcie te dwie super dziewczyny… 😀
…Bernadetta, która testowała nowego smartfona i nacykała dwa tysiące fotek, dlatego nazywam ją paparazzi, oraz nasza ukochana diva Iwonka, która uśmiechała się od ucha do ucha, była jak skowronek, codziennie pozytywnie nastrajała i miała przydomek gwiazda 🙂 We dwie miały niekończące się poczucie humoru i żałuję, że jej części nie miałam okazji nagrać. Oj piękne cytaty by poleciały 😉
Skala mnie zachwyciła nie tylko pod względem różnorodności ale też naturalnie piękną roślinnością, której nie spotkałam na innej wyspie greckiej. Byłam zachwycona tym co widziałam.
Okey, przeszliśmy Skalę i co dalej? Dalej to jest masa innych miejscowości równie pięknych, a może i piękniejszych? Fiscardo? A i owszem, ale zostawię to sobie na deser 😉
Póki co obieramy kierunek do atrakcji turystycznych takich jak:
- plaża Antisamos Beach z piękną zatoką, w której to była kręcona scena do filmu Kapitan Corelli
- jaskinia Drogarati o której się mówi, że ma 150 milionów lat (???), jest 37 metrów pod ziemią z ociekającymi stalagmitami w miejscowości Sami – jakieś 45 minut od Skala. Powiem tylko tyle – nie żałuję, ze tam byłam.
Ale zanim tam dotrzemy musimy przejechać kolejne miejscowości, czyli lecimy na
A może w kolejnym wpisie wrzucę zdjęcia z telefonu Bernadetty??? Hmmm……
Bardzo ładna plaża i jak zawsze bardzo dobre zdjęcia! Ja swój urlop mam za sobą, niestety już w całości wykorzystany. Życzę kolejnych, równie udanych wyjazdów!
Ale tam pięknie 🙂 tak klimatycznie, coś dla mnie 🙂
Chciałabym znaleźć się chociaż na jednym z tych zdjęć 🙂
Wspaniała fotorelacja. Już teraz czekam na dalszy ciąg 🙂
Plaża wspaniała, zdjęcia również 🙂
Bardzo ładne zdjęcia. Od razu robi się cieplej patrząc na te widoki.
Aż chce się zapytać, a gdzie kutry? 😉
Daleko daleko 😉
Znakomite zdjęcia, aż chce się tam być… Serdeczności ślę.
Ach dotarły, dziękuję 😀
Wspanialy artykul. Pozdrawiam!