Skip to main content

Zatrudniłam się jako rezydentka

Ludzie są mi potrzebni do tego by oddychać. Nie ma nic piękniejszego niż usiąść pośród tłumu i patrzeć na nich moimi oczami. Relacje, emocje, i ta zagadka kim mogą być i jak wygląda ich życie. Kocham pasjonatów, mądrych ludzi, lubię nowości i uczyć się tego życia od nowa. Podróże są częścią mnie, odbieram je na innym poziomie świadomości. Zapach miejsca utrwala mi się głęboko w pamięci... Więcej dowiesz się w zakładce " o mnie"

Website: http://www.charmante.com.pl

Sprawdź także

Komentarz25

  1. Ola

    Dotrwałam do końca z przyjemnością. Momentami wybuchałam śmiechem, a przy innych akapitach chwytałam się za głowę. Sama już nie wiem co o tym myśleć. Dnem jest, że ktoś w ogóle jakieś zatęchłe nory proponuje ludziom jako miejsca noclegowe. Takich rzeczy w ogóle nie powinno się akceptować! Z drugiej strony zaś, to często turyści zawalają sprawę. Oczekują cudów, choć dobrze wiedzieli, że ich nie będzie, w sumie sama nie wiem po co? Liczą na jakąś rekompensatę? Zejście z ceny? To jest bardzo słabe :/

    1. Charmante Author

      Niestety, było bardzo dużo suteren,ciemności, wilgoci, smrodu – ochyda. O skargach nie wspomnę.

  2. Lunka1969

    Bardzo wartościowy wpis, tyle naciągactwa wokół!
    W czterogwiazdkowym hotleu ( bungalowy) na Sardynii dostaliśmy 9 metrowy pokój zamiast opłaconego 35 m.I powiedziano nam ” We fully booked”, bo był sierpień.
    Ps Myślę, że najwięcej zniszczeń w pokojach to efekt libacji alkoholowych, niestety.
    Zapraszam do siebie, piszę także i o podróżach, choć nie tylko:)

    1. Charmante Author

      Dlatego teraz staram się dobierać partnerów z dobrym wyposażeniem. Stawiam na luksusowe apartamenty w Sopocie. Firma poszła w odstawkę, teraz pracuję na własny rachunek. Tylko to, co sprawdzone, wymacane i obejrzane 😉

  3. Mikolaj

    Cześć Monika, Patrząc na tytuł byłem pewien, że będzie mowa o rezydenturze z biura podróży, ale po przeczytaniu całości widzę, że w zasadzie problemy są bardzo podobne i skupiają sie głównie na tym, jacy są ludzie, a nie zawsze miejsca, do których przyjeżdżają. Swoją drogą tylko raz zdarzyło mi sie złozyć reklamację na miejsce noclegowe i zrobiłem to po powrocie. Pośrednik (typu booking.com) szybko sprawe załatwił, zwracając 40 % wartości rezerwacji. Ale sprawa była ewidentna. A tak swoją drogą, dla mnie to mistrzostwo świata, żeby „zaplamić ścianę mydłem”. To jakiś wyższy level bycia brudasem 😉 Pozdrawiam

    1. Charmante Author

      Być rezydentem w biurze podróży to trochę inna bajka, ale miałeś szczęście, że booking zwróciło ci koszta. Pewnie zależy to od ich widełek ważności sprawy. W większości odpisują, że nie są stroną sporu i koniec kropka. Nie biorą żadnej odpowiedzialności, ponieważ nie są w stanie zweryfikować prawdomówności właścicieli czy zarządzających obiektem. Być brudasem w tych czasach, prawda? 😀

  4. rury-bezszwowe

    Ciekawy i bardzo przydatny wpis. Zwłaszcza rada dla turysty. Często się zdarza, że turysta zostaje oszukany, albo naciągnięty przez pensjonat, hotel itd. A jeszcze częściej zdarza się turysta, który wyznaje zasadę „wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż i nie dbać o bilet”, przy okazji nie dbając też o wcześniejszą rezerwację pokoju, bo „jakoś to będzie”. Pozdrawiam!

    1. Charmante Author

      Ci co liczą na to, że jakoś to będzie, to nie zależy im na standardzie lecz na więcej dukacików w kieszeni 😉

  5. Tanie Wakacje na Cyprze

    Ehhh przecież to co opisałaś w głowie się nie mieści!Rozumiem pretensje turystów, zawsze coś może nie pasować, ale demolowanie apartamentów? Pamiętam jeden z materiałów w TV dotyczący wynoszenia hotelowego sprzętu: telewizorów, sztućców, ręczników – skoro komuś tak się podobało, to wiadomo, że przyjedzie tu za rok i odda te wszystkie sprzęty 😀

  6. blogierka

    O rany, opowieść mrożąca krew w żyłach! 😀
    Nadal pracujesz jako rezydentka?
    W którym mieście to było? Chociaż wiem ze to standard raczej wszędzie :/.

  7. Zastrzyk inspiracji

    Jestem w szoku! Niezłe wrażenie zrobił na mnie Twój wpis, o wielu rzeczach nie miałam zielonego pojęcia….

  8. Copywriting

    Przydatne wskazówki. Dzięki nim można nie tylko zaoszczędzić na podróży, ale uczynić ją nad również komfortową i przez to miłą do zapamiętania.

  9. Ola

    Super artykuł – podróżuje dosyć często i co jakiś czas zdarza mi się wynająć apartament, który totalnie nie spełnia moich oczekiwań. Fajnie, że piszesz o argumentach i strategiach obu stron – nikt tu nie jest bez winy. Oczywiście, nie jest fajnie, kiedy zdjecia i opis nie odpowiadają faktycznemu stanowi rzeczy. Ale równie źle, jeśli klienci zachowują sie jak szaleńcy! Buziaki!

  10. Paulina | Mucha w sieci

    No, to jest lepiej niż myślałam! Bo ja też jestem rezydentką, tylko wakacyjną w Turcji na all-inclusive i takie akcje też się zdarzają, chociaż zdecydowanie mniej. I bardzo fajnie to wszystko ubrałaś w słowa, szczególnie podoba mi się podział na rodzaje klientów 🙂 I prawdą jest to, że jak opinie to zazwyczaj negatywne. Ile to ja się nasłuchałam w tym roku, że napiszą o mnie w internecie, bo jestem taka cudowna. 6 miesięcy minęło a opinii brak 🙂

  11. Grzegorz Deuter

    Szczerze mówiąc odechciewa się podróżowania po takich „kwiatkach”, których na folderze nie widać i czuć…

  12. Fru

    O matko z córką! Armagedon. Mam taką cichą nadzieję, że jednak tych miłych, uczciwych i normalnych turystów (i właścicieli) jest więcej.

  13. Jako rezydentka nigdy nie pracowałam, ale jako pilotka owszem i mimo to doskonale wiem o czym mówisz! Piszę o zachowaniach, bo jednak zamiast do apartamentów ruszamy do hoteli 5*. Wniosek? Chamstwo nie patrzy na standard 😉

    Po namyśle stwierdzam, że mam dużo szczęścia do klientów, bo to chamstwo w moich grupach prawie się nie zdarza! Więcej jednak jest serduszek, brokatu i jednorożców ❤️ Paulina „mucha” dobrze wie o czym mówię 😀

    1. Charmante Author

      Zdradź mi proszę co znaczą te brokaty i jednorożce ?

  14. Niekonwencjonalna

    Odkąd mam dziecko współczuję właścicielom takich miejsc bardziej. Dziecko może zrobić kupę w łóżko, nasikać, zwymiotować – rodzic sprząta rzadko. Zwykle ma pretensję, że pani uwija się powoli.
    Straszne…

  15. Maciek

    Aż czasami się nie chce wierzyć, że ludzie potrafią być takimi prostakami i zostawiać taki syf… jednak druga strona medalu nie jest taka cudowna. Zdarzają się miejsca, po których można by spodziewać się – chociażby w minimalnym stopniu – „normalnego”, zdarza się że jest zupełnie inaczej. Ale jak do mieszkania wpuszcza pani z petem w ustach albo podpity facet na recepcji, to mamy pierwszy sygnał, że coś jest nie tak…

    1. Charmante Author

      W punkt 😉 Ale weź to zweryfikuj przez internet.

      1. Maciek

        No nie da się. Chamstwa się nie ogarnie… taka branża 🙁

  16. Pamar Travel

    Świetny wpis, mam nadzieję, że dotrze do jak największej liczby odbiorców. Może w końcu zrozumiemy, że zawsze najbardziej ucierpią ci na dole drabiny

    1. Charmante Author

      Niestety zawsze obrywa szeregowy.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Verified by MonsterInsights

Zapoznaj się z zasadami przetwarzania danych osobowych. Treść polityki prywatności jest zgodna z wymogami regulacji o ochronie danych osobowych obowiązującej od dnia 25.05.2018 r. więcej informacji

http://charmante.com.pl/polityka-prywatnosci/

Close