Nostalgicznie

Od dwóch dni pogoda wydziwia. Zachowuje się co najmniej jak sfochowana kobieta. I ta aura, która jest za oknem zmusiła mnie do refleksji. Cofnęłam się pamięcią w czasie i znalazłam zdjęcia sprzed lat. Przypomniała mi się też rozmowa ze znajomym, który nie widzi nic ciekawego nad naszym morzem, twierdząc, że tu jest nuda. Z czym się oczywiście nie zgadzam. Przykład – przejeżdżałam dziś rowerem przez Sopot i akurat trafiłam na poczęstunek pewnej restauracji z Redy, która na molo prowadziła akcję promocyjną, i rozdawała wszystkim zainteresowanym dania z ryby wraz z dodatkami. Można było się najeść 🙂   Była telewizja Polsat, która coś tam kręciła – nie zagłębiałam się dalej w temacie – odbywał się jakiś mecz plażowej piłki nożnej. Też się nie zagłębiłam w temacie, bo miałam przed sobą założony cel do pokonania. A w drodze powrotnej pogoda postanowiła nas wykąpać nie szczędząc wody co stwierdzam, że wyszło zabawnie.

Ale wracając do tematu – a co można robić na Mazurach, w górach czy Egipcie?

Poniżej przedstawiam zdjęcia zmieniającej się aury, która właśnie nad naszym morzem jest najpiękniejsza.

Jastarnia

Jurata

Hel

Gdańsk

Karpacz

Gdziekolwiek bądź

Odpowiedź : to samo co wszędzie indziej.

Nie ważne gdzie za to ważne z kim – miejsce ma drugorzędne znaczenie.